Maurycy Gomulicki

Złota Kula

obiekt / 2017 
lokalizacja: altana w Parku Brzeźnieńskim im. Haffnera

 

Zapraszając mnie do udziału w tegorocznej edycji festiwalu NARRACJE Anna Czaban od razu zwróciła moją uwagę na konkretny, nieistniejący od ponad pół wieku, kontrapunkt brzeźnieńskiej panoramy: odsłonięty w roku 1928, a zburzony na przełomie lat 50. i 60. Pomnik 17. Pułku Artylerii Ciężkiej. Była to więc dla mnie sytuacja nietypowa – nie przeprowadzałem rekonesansu i zamiast snuć się po brzeźnieńskich uliczkach i zakamarkach w poszukiwaniu inspiracji, z miejsca skupiłem swoją uwagę na bardzo konkretnym zjawisku, a raczej na jego fantomie.

Strzał był w dziesiątkę. Kuratorka, z którą współpracowałem przy szeregu projektów (m.in. Różowym Obelisku i Diamencie), doskonale zna moją namiętność do monstrualnych bibelotów i wyidealizowanych kształtów. Monument upamiętniający poległych pruskich artylerzystów miał formę wysokiej kolumny zwieńczonej złotą kulą. Trudno o geometrię bardziej falliczną, a ten rudymentarny aspekt rzeźby pociąga mnie szczególnie. W tym wypadku jednak, bardziej niż monumentalna erekcja, zafascynowała mnie towarzysząca pomnikowi absurdalna historia quasi-munchausenowskiego lotu złotej kuli. Nie wiem jacy wojskowi inżynierowie nadzorowali „demontaż” pomnika dość, że ładunek podłożony przez saperów był tak duży, że „w wyniku wybuchu złota kula przeleciała nad całym parkiem i wylądowała przed jednym z domów na ul. Krasickiego, a odłamki pomnika dolatywały aż do ulicy Walki Młodych w rybackiej części Brzeźna.” Wizja dość przerażająca, a jednocześnie szalenie atrakcyjna i w bajkowy niemalże sposób nośna w swej symbolice.

Ponieważ oryginalna złota kula miała 130 cm średnicy, czyli dokładnie tyle ile przeskalowana „Perła”, którą swego czasu przygotowałem na poświęconą rokoku wystawę w warszawskiej Królikarni, najprostszym ruchem byłoby przeniesienie istniejącego już obiektu do parku – byłaby swoistym, złagodzonym powidokiem swej poprzedniczki, a jednocześnie jako „dar wód” dobrze wpisywałaby się w kontekst nadmorski. Żal mi było jednak rezygnować z implikującego tyle skojarzeń – od glorii po blichtr – złota.

Entourage jest romantyczny i interesująco spolaryzowany. Posępne, a zarazem fascynujące bunkry będące fragmentem linii nadmorskich umocnień broniących Zatokę Gdańską radykalnie kontrastują z parkową promenadą i jej sentymentalną aurą. Znajdziemy tu ławeczki wymarzone dla zakochanych par, zapraszającą do tańca altanę, w której łatwo wyobrazić sobie orkiestrę – jednym słowem sceneria doskonale „romansowa”, a jednocześnie adekwatnie zatruta nieuchronną dla północnego morza melancholią.

W efekcie zdecydowałem się zrealizować obiekt nieco mniejszy, lecz bezpośrednio nawiązujący do historii brzeźnieńskiego pomnika. Jako miejsce instalacji wybrałem altanę – zawieszona w jej centrum na stalowej lince, niczym koralik, złota kula pozornie lewituje na podobieństwo lustrzanej kuli dyskotekowej. Pokryta złocistym chromem staje się idealnie sferycznym zwierciadłem, pułapką na przechodniów – odbijającą i zawłaszczającą otaczający ją świat.

Mam nadzieję, że dla niektórych będzie ona również okazją do przypomnienia sobie „Pikniku na skraju drogi” braci Strugackich. Jednej z najważniejszych książek mojej młodości. To spełniająca życzenia złota kula była przecież najbardziej pożądanym, niedostępnym artefaktem, legendą zony. Czego sobie zażyczyć, gdy można poprosić o wszystko, a kiedy spełniają się tylko najgłębsze pragnienia? Mogę tylko, tak jak Red Shoehart, powtórzyć ostanie słowa Artura Barbridge’a: „SZCZĘŚCIE DLA WSZYSTKICH ZA DARMO! I NIECH NIKT NIE ODEJDZIE SKRZYWDZONY!”

Maurycy Gomulicki, Warszawa, październik 2017

 

 

Maurycy Gomulicki (ur. 1969)

– artysta, projektant, fotograf, twórca obiektów i instalacji, kolekcjoner i antropolog kultury popularnej; hedonista konsekwentnie propagujący Kulturę Rozkoszy. Absolwent Wydziału Grafiki w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (dyplom z grafiki warsztatowej z aneksem malarskim). Studia kontynuował na uczelniach w Hiszpanii i Meksyku. W wielu projektach podejmuje dialog z erotyką i pornografią. Istotnym elementem prac artysty jest intensywny kolor eksplorowany zarówno w jego potencjale witalnym, jak i w wymiarze socjokulturowym. Mieszka i pracuje w Polsce oraz Meksyku.

« Powrót

Narracje 9

Narracje 9